• 19 kwietnia 2018
  • wyświetleń: 1250

Oszust podał się za policjanta. Wyłudził od seniorki 38 tys. zł

Dwie panie po 70-tce stały się celem oszusta, który próbował pozbawić je oszczędności życia. W jednym przypadku niestety sprawcy się udało. Podając się za policjanta wyłudził od 77-latki blisko 40 tys. złotych.

Pewna starsza mieszkanka miasta odebrała telefon od osoby, która zaoferowała pomoc prawną wobec syna, który rzekomo miał być zatrzymany przez policję. Sprawca zażądał od kobiety 38 tys. złotych. Seniorka zachowała czujność, dzięki czemu nie padła ofiarą oszusta. Jednak w tym samym dniu opowieściom oszusta dała wiarę 77-letnia kobieta. Słysząc informację przekazaną przez osobę, która podała się za funkcjonariusza policji, że jej syn był sprawcą wypadku samochodowego, chciała mu pomóc. Przygotowała więc gotówkę, po którą chwilę później przyszedł oszust.

- W związku z tym apelujemy do mieszkańców o zachowanie czujności w tego typu sytuacjach. Pamiętajmy, że policjanci nie dzwonią i nie proszą o pieniądze. Oszuści często proszą o gotówkę, która ma im pomóc w rozwiązaniu nagłego problemu. Nie pozwólmy, aby w ten sposób nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia - apelują policjanci.

Tym razem policjanci chcą zainteresować przekazem także młodsze osoby, które dzięki bezpośrednim kontaktom z rodzicami, dziadkami i innymi starszymi osobami w rodzinie, mogą przekazać im niezbędną wiedzę.

- Pamiętajmy, że oszuści ciągle modyfikują metody swojego działania. Bywały przypadki, że na początku dzwoniąc na numer stacjonarny i nawiązując rozmowę ze starszą osobą oszuści podszywają się pod któregoś z członków rodziny, po chwili jednak przerywają połączenie. Bardzo szybko telefon ponownie dzwoni. Tym razem przestępca podaje się za policjanta, funkcjonariusza CBŚ lub CBA. Oszust przekonuje starszą osobę, że rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą i prosi, aby mu w tym pomóc. Ta pomoc ma polegać na przekazaniu gotówki. Dzięki temu będzie można zatrzymać prawdziwych przestępców oszukujących starsze osoby na tzw. "wnuczka". W rzeczywistości są przestępcami, nie mającymi nic wspólnego z policją. Jedynym ich celem jest wzbogacenie się kosztem ludzkiej krzywdy. Po przekazaniu pieniędzy lub wpłaceniu ich na wskazane przez oszusta konto, wszelki kontakt z przestępcami się urywa. Z reguły wówczas pokrzywdzony orientuje się, że padł ofiarą oszusta - nakreślają policjanci.

Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać podstawowych zasad ostrożności.

BM / tychy.info

źródło: KMP Tychy

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.